WTOREK 30.11.2021

„LISTY I LIŚCIKI”

Piosenka „Ding dong, ding dong spadł już śnieg”

https://www.youtube.com/watch?v=gA1g7JVCq7o

Kartki świąteczne

 Olga Masiuk

 

 Bardzo szybko robiło się teraz ciemno. Już niemal po obiedzie zaczynał zapadać zmrok. A kiedy po dzieci przychodzili rodzice, za oknem właściwie panował już wieczór. Codziennie próbowaliśmy uchwycić ten moment, kiedy światło ciemnieje, ale nie wiadomo dlaczego, nigdy się to nie udawało. Może dlatego, że pani czytała nam i tak zasłuchiwaliśmy się w słowa, że kiedy ktoś odwracał się przypadkiem w stronę okna, musiał wykrzyknąć ze zdziwieniem: „Już jest ciemno!”.

Ale pewnego dnia czytanie pani zostało przerwane wizytą Pana Listonosza. Bardzo go wszyscy lubimy, bo kiedy przynosi przedszkolne listy, to często zachodzi do nas i pyta, co słychać, a pani Asia przynosi mu herbatę z kuchni. Próbujemy udźwignąć jego torbę, ale nigdy nie udaje się to jednej osobie. Tym razem Pan Listonosz zakrzyknął od progu:

 – Mam dla was kartkę świąteczną!

– Jak to dla nas? – wszyscy zerwaliśmy się z dywanu i pobiegliśmy do drzwi.

 – Tak jest zaadresowana – powiedział Pan Listonosz. – PAK, WSZYSTKIE DZIECI I PANI Z PRZEDSZKOLA NR 12, ULICA TROPICIELI – przeczytał uroczystym głosem.

– Ale od kogo to? – zapytał Jacek

. – I co jest tam napisane? – dodał

. – Tego nie mogę wiedzieć. To kartka do was, ja jej nie mogę czytać. Tajemnica korespondencji – wyszeptał.

 – Co to znaczy ta tajemnica czegoś? – zapytała Marysia.

– Chodzi o to, że nie można czytać cudzych listów – odrzekła pani, która dołączyła do nas.

 – Ale jak my to przeczytamy, skoro nie umiemy czytać.

 – Pak, wszystkie dzieci i pani – Listonosz podkreślił to ostatnie słowo.

 – Jasne! – stuknął się w czoło Witek. Wszyscy spojrzeliśmy na panią. Wzięła kartkę z rąk Listonosza i odczytała uroczyście: „Drogie Przedszkolaki, z okazji świąt Bożego Narodzenia życzę Wam choinki jak spod igły, aksamitnej gwiazdki z nieba, pięknie wykrojonych pierniczków, a w Nowym Roku dni wyszywanych radością”.

 – Ale! – westchnął tylko Jacek.

– Kto tak ślicznie napisał?

 – A jak myślisz? Choinki jak spod igły, dni wyszywanych radością. Kto mógł tak napisać? – czytała pani, podkreślając odpowiednie słowa.

– Krawiec Antoni!!! – wykrzyknąłem.

– Brawo, Paku – pochwaliła mnie pani.

– To kartka od krawca Antoniego. Jest jeszcze PS specjalnie do Ciebie: „Kochany Paku, przyjdź koniecznie na wigilię. Prezent dla Ciebie już czeka pod choinką”.

 – Powinniście odpisać – powiedział nagle Pan Listonosz.

 – Ale jak? Przecież nie umiemy pisać – zmartwił się w imieniu nas wszystkich Staś.

– Marta zna literki… – przypomniał Witek. – Same literki nie wystarczą

 – Staś nie dawał się przekonać.

– Muszę lecieć, przed świętami jest duuużo roboty. Zajrzę jutro do was, może do jutra coś wymyślicie – powiedział Pan Listonosz i odszedł ze swą wielką torbą. Usiedliśmy na dywanie i zaczęliśmy myśleć. – Mam! – wykrzyknął nagle Staś.

– To jest krawiec, tak? Kiwnęliśmy głowami.

 – Więc się zajmuje szyciem, tak? Znów kiwnęliśmy.

 – Więc nie potrzebuje literek, tak? Kiwnęliśmy.

– Więc uszyjemy kartkę! Umówiliśmy się, że każdy przyniesie na jutro skrawki materiałów i igłę z nitką. Ponieważ następnego dnia okazało się, że najwięcej było zielonych, przycięliśmy je trochę nożyczkami i ułożyliśmy z nich choinkę, a pani pomogła nam zszyć kawałki. A potem każdy wyciął swoją bombkę z materiału i nakleił ją na choinkę specjalnym klejem. Dzieło było gotowe, gdy przyszedł Pan Listonosz.

– Takiej kartki jeszcze nigdy nie zanosiłem. Jaki adres?

 – Pracownia Krawca Antoniego – powiedziałem.

 – I PS ale ustne – dodałem. – „Dziękuję za zaproszenie, przyjdę na wigilię, prezent niech czeka cierpliwie. Pak”. Rozmowa dotycząca treści opowiadania.

 

 Rodzic zadaje dziecku pytania: Kto odwiedził dzieci w przedszkolu?; Co przyniósł listonosz dzieciom?; Dlaczego listonosz nie chciał przeczytać dzieciom treści kartki?; Od kogo dzieci dostały kartkę?; Co było napisane na kartce?; Co postanowiły zrobić dzieci?

 

 

„Ciepło-zimno” ‒ wybierz niewielką zabawkę dziecka i ukryj ją w pokoju (w wersji łatwiejszej) lub w mieszkaniu (w wersji trudniejszej). Zachęć dziecko do odszukania zabawki – mów „ciepło”, gdy dziecko się zbliża do miejsca ukrycia przedmiotu lub „zimno”, jeśli się od niego oddala. W drugiej części zabawy możesz zaproponować zamianę ról – tym razem dziecko ma schować zabawkę i naprowadzać Cię na nią słowami „ciepło” lub „zimno”.

 Zabawa kształtuje wyobraźnię, umiejętność logicznego myślenia i reagowania na hasło.

 

„Wyścig ziarenek” ‒ przygotuj kartkę, słomkę do napojów, klej, flamaster i ziarenko fasoli lub grochu. Jeśli nie masz słomki, możesz zrolować i skleić fragment papieru lub sztywnej folii. Ważne, żeby ziarenko było większe niż otwór w rurce. Na kartce narysuj drogę – dwie linie ułożone około 2 cm od siebie. Na początku narysuj linię startu, a na końcu – linie mety. Droga może być kręta – stopień skomplikowania zależy od możliwości dziecka. Ułóż ziarenko na początku drogi poproś dziecko, aby dmuchając przez słomkę przeprowadziło ziarenko do mety.

 Zabawa pomaga usprawniać aparat mowy, kształtuje umiejętność kontrolowania oddechu.

 

„Co by było, gdyby...?” Rodzic prosi dziecko, aby wcieliło się w rolę Świętego Mikołaja. Zadaje  pytanie: Co zrobiłoby dziecko, gdyby było Świętym Mikołajem? Prowadzi swobodną rozmowę dzieckiem.

 

Piosenka o Mikołaju

https://www.youtube.com/watch?v=F999nIJGlvU

 

Świąteczne origami

https://www.youtube.com/watch?v=4JfiCw26at4

 

Rodzic wspólnie z dzieckiem wykonuje list do Mikołaja. Zadaniem dziecka jest narysować prezent jaki sobie wymarzył. Następnie list należy wysłać do Mikołaja. Można to zrobić w innej formie np.  włożyć list pod wycieraczkę i powiedzieć dziecku, że w nocy elfy zabiorą list żeby przygotować prezent. Zadaniem rodzica jest wyciągnięcie listu spod wycieraczki  i kupienie prezentu J